DAMSKIE,  kombinezony

Eksperymenty

Jak robicie zakupy ciuchowe? U mnie to wygląda tak: Wpadam do sklepu, rozglądam się pobieżnie. Jeżeli nic mnie nie zainteresuje, wypadam. Jeśli jednak moje oko wyhaczy* coś interesującego, biorę. Jak uzbieram coś konkretnego i mam czas, idę do przymierzalni. A gdy czasu brak, prosto do kasy. Ale żeby nie było – zawsze pytam, czy zakupy można zwrócić.

* Wyhaczanie polega wybieraniu modeli dobrze znanych, sprawdzonych, bezpiecznych.

Z szyciem to już zupełnie inna sprawa. Z wielkim upodobaniem oraz namaszczeniem oddaję się wertowaniu Burd w te i nazad, a także buszowaniu w sieci, nie spieszę się, zaglądam do mojego składzika tkaninowego i rozważam. Choć zwykle decyduję się na coś, co już dobrze znam, czasem mnie co najdzie i popełniam szaleństwo. Kombinezon. DSC01413DSC01377

Materiał, z którego powstał, kupiłam z przeznaczeniem na sukienkę. Dawno temu. Tak dawno, że mi się odechciało. A Burdę kwietniową nabyłam jak zwykle w marcu i od razu wiedziałam, że kombinezon spod numeru 108 chcę. Już prawie kupiłam na niego len, jak kazali, ale coś mnie tknęło. Wyciągnęłam tę wzorzystość z pudła i uznałam, że to jest to. DSC01391

Uszyłam rozmiar 38, choć na początku miałam wątpliwości, czy będzie odpowiedni (biodra me nieco szersze niż w tabelce). Nie wprowadzałam żadnych modyfikacji w formie, niczego nie musiałam dopasowywać. Można powiedzieć forma idealna. Dałam od siebie tylko trzy małe zatrzaski z przodu, bo nie chciałam, żeby dekolt był za głęboki. DSC01411

Ale, ale. Mam jedną uwagę. Zwłaszcza dla tych, którzy chcieliby sobie też sprawić taki ciuszek. Uważajcie na tę część spodenek, w której zwykle wszywa się zamek. O rozporek mi chodzi. Tu jest taki dosyć ekstrawagancki. Chętnym umożliwia łatwą prezentację bielizny ;). Ja chętna nie byłam, więc tę część bez żalu zaszyłam do mniej więcej 1/3 wysokości. Teraz czuję się zupełnie bezpieczna! DSC01393

Wiecie, co? Jestem naprawdę zadowolona z tego kombinezonu, i tak sobie myślę, że bardzo chętnie będę się w nim latem przechadzać (o ile nadejdzie). Ma wszystkie atrybuty wygodnego ciucha, a do tego wygląda bardzo oryginalnie!

Brak komentarzy

Skomentuj Domowa Szwalnia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *