DZIECIĘCE
Bombowa bomberka dla jednoosobowego gangu czerwonego lisa
Prawa przyrody są nieubłagane – co ma płynąć, płynie, a rosnąć, rośnie, chyba że są to kwiatki sadzone na moim leśnym ugorze, to wtedy niekoniecznie. Dzieci jednak nierośnięcie w ogóle nie dotyczy, a na pewno mojego, bo zapiernicza ono, nie…
Smocze opowieści
Za górami, za lasami… A nie, to nie ta bajka. Za ulicą, za kościołem, w prawo i potem prosto stało sobie przedszkole. Takie sobie zupełnie zwykłe przedszkole, nic nadzwyczajnego. Ot, wesołe i rozbrykane dzieciaki, kochane ciocie, dni wypełnione zabawą i…
Dziecięca kolekcja z resztkowego szycia
Wam szyjącym nie jest pewnie obcy widok zalegających hałd szyciowych ścinków. Jakby się nie starać (ale też przyznam, że ja nieprzesadnie się staram, skoro kupuję często materiały bez konkretnego przeznaczenia), to i tak tych resztek, których szkoda wyrzucać, bo za…
Dlaczego w bohaterów gąszczu padło na ciebie, chrabąszczu?!
O ludzie! Ile ja się nakombinowałam! Ile ja zdjęć robali w internetach oglądałam (nie tylko dorosłych osobników, ale i larw czy pędraków i innych obrzydliwości, bo wyświetlały się w pakiecie)! Ile razy nachodziły mnie wątpliwości i zniechęcenie. Chociaż nie… Zniechęcenie…
Mamusia, a uszyjesz mi…
… koszulkę, taką wiosenną, i będzie na niej kwiatek, trawka, blok… albo nie – trawka, może jakiś blok, słońce… Uwielbiam w moim dziecku tę jego wyobraźnię i wiarę w to, że potrafię zrobić dla niego wszystko, o co poprosi. No a…
Bajkowy karnawał, czyli przedszkole rzuca kolejne wyzwanie
Zaraz się karnawał skończy, a ja wciąż nie pokazałam Wam stroju, w którym wystąpił mój najmłodszy mężczyzna na balu w przedszkolu. Rok temu (ha ha) zaplanowaliśmy sobie, że w tym roku będzie krabem, potem najmłodszy zmienił zdanie i chciał być…