MISZ-MASZ
Smak zwycięstwa – Projekt Burda 2019
Siedzę sobie teraz na kanapie i zastanawiam się, czy kiedyś wcześniej coś wygrałam. Jakiś konkurs, zawody, taki plebiscyt, w którym na końcu grają fanfary, a w ich akompaniamencie bardzo-ważne-osoby wręczają dyplomy i ściskają dłonie, zaś w tle słychać bicie braw.…
Niecodziennie
Zwykle przychodzę do Was, chcąc podzielić się historiami dotyczącymi moich kolejnych szyciowych przedsięwzięć, zza których czasami tylko wystają osobiste skrawki mojej codzienności. Ostatnie miesiące jednak były dla mnie na tyle trudne i wiele w moim życiu zmieniły, że czuję, że…
Dlaczego w bohaterów gąszczu padło na ciebie, chrabąszczu?!
O ludzie! Ile ja się nakombinowałam! Ile ja zdjęć robali w internetach oglądałam (nie tylko dorosłych osobników, ale i larw czy pędraków i innych obrzydliwości, bo wyświetlały się w pakiecie)! Ile razy nachodziły mnie wątpliwości i zniechęcenie. Chociaż nie… Zniechęcenie…
Wszystko, co chcielibyście o mnie wiedzieć, ale nie było okazji o tym wcześniej napisać
Monika to zaczęła, Beata podchwyciła, a i mi pomysł tak bardzo się spodobał, że postanowiłam pójść za ciosem i zdradzić Wam parę sekretów ;). Gotowi? Zaczynamy! Nie mam genu kolekcjonera, nie gromadzę przedmiotów, ale… …w szafie ciągle wisi pierwsza uszyta…
Przerwa na relaks
Ostatnio zachęcona nieco okolicznościami dokonałam lekkiego skoku w bok i z szycia ubrań przerzuciłam się najpierw myślami, a później działaniami, na balkon. Balkon jest duży, a dokładniej rzecz ujmując długi, bo leci sobie wzdłuż całego mieszkania (wschodnio-południowy róg), przez długi…
Mały mężczyzna
Bywa, że w swoim macierzyństwie popadam w skrajności. Czasami wydaje mi się, że mój trzyipółlatek jest taaaki duży i samodzielny, że mógłby biegać po podwórku bez nadzoru albo wyskoczyć po coś do sklepu w razie nagłej potrzeby. A innym razem…