okrycia wierzchnie
Zimowa kurtka
Na najbliższych zawsze można polegać. Mówię ci. Docenią twoją pracę, pochwalą, ale i spojrzą przy tym krytycznym okiem, a na pewno wesprą dobrym słowem. No chyba, że nie do końca ogarnęli koncepcję, to wtedy może dojść do drobnych nieporozumień. Ale…
Kieszenie pełne złorzeczeń, czyli jak uszyłam płaszcz, nie tracąc przy tym resztek dobrego nastroju
O tym, że za jakiś czas uszyję kolejny płaszcz, było wiadomo. Co prawda białego trencza trochę poużywałam, mimo że mówiłam, że pozostanie tylko prototypem, ale jednak wciąż potrzebowałam takiego nieco bardziej odpornego na każde zetknięcie się z jakąkolwiek budzącą wątpliwości…
Ahoj przygodo, czyli uszyłam sobie bosmankę
To, że uszyję tę kurtkę, było więcej niż pewne. Ot, wpadła mi w oko od razu, jeszcze zanim dostałam papierowy numer Burdy do ręki. Po przejrzeniu gazety tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że z przyjemnością taką kurtkę bym nosiła, tym…
Zupełnie niepraktyczny płaszcz
Nauka konstrukcji i szycia płaszcza, ale nie tak na czuja, a zgodnie ze wszystkimi prawidłami sztuki krawieckiej to było moje małe marzenie i kolejny krok do pokonania na drodze do rozwijania swoich umiejętności. Mimo że szycie niejednego płaszcza mam już…
Wiosenna kurtka
Kwiecień w tym roku to zdecydowanie miesiąc zawiedzionych oczekiwań pogodowych. Wielkanocny poniedziałek miał być w miarę ciepły i słoneczny. Dyngusowe psikawki w gotowości wyglądały porannej wodnej bitwy na zewnątrz, kiełbasa czekała już na nadzianie jej na kijek i radosne skwierczenie…
Płaszcz z męskim wnętrzem
Na liście priorytetów na nadchodzącą wiosnę nie miałam szycia wełnianego płaszcza. Bo i po co, skoro zaraz nadejdzie wiosna, buchnie mi w twarz słońcem, ciepłem i kiełkującą zielenią. Ale tak to jest, że można sobie planować, a potem koleżanka Kamila…