spodnie
Nie wszystko złoto, co się świeci, czyli rzecz o tym, że sz(ż)ycie to nieustanna nauka
Nawet nie srebro, jak się okazuje, choć błyszczy okazale. Ale ten błysk zdradliwy jest i bezwzględny zarazem, bo zaraz ściąga wzrok tam, gdzie akurat może niekoniecznie chciałoby się go mieć. Bo patrzysz sobie na pięknie połyskującą krawędź kołnierza, a ta…
Kopertowa bluzka i szorty, czyli zestaw w kolorach nadmorskich wakacji
Niewiele jest projektów wśród moich szyciowych dokonań, które planowałam z jakimś wyprzedzeniem, dojrzewałam do nich, a potem skrupulatnie według planu realizowałam. Spora część to jednak wynik dość spontanicznego działania, ewentualnie potrzeby chwili, szyta na bieżąco. Nie żebym nie obiecywała sobie,…
Spodnie i sweter w kolorach ziemi
Takie to są koleje tego mojego szycia i dzielenia się efektami, a może to raczej koleiny, że tak bardzo, jak bym chciała być systematyczna, skrupulatna i zgodna z chronologią w pokazywaniu tego wszystkiego, co uszyłam, tak bardzo jednocześnie wychodzi mi…
Spodnie cargo. Do kompletu z bluzką naturalnie
A to ci dopiero historia! No kto by pomyślał, że ledwie skończę szyć spodnie, a zaraz zacznę szyć kolejne, hue hue. Na co w końcu komu tyle gaci? Tak się jednak wkręciłam, takiego bakcyla złapałam, że rozsądek poszedł na wagary,…
Szwedy czy tam palazzo – jak zwał, tak zwał. I jaka piękna bluzka!
To, że uszyję kolejne spodnie jeansowe, było pewne. Tym bardziej że w swoich zapasach miałam i wystarczająco duże kupony tkanin na takie spodnie, i zamki, i jeszcze guziki. W sumie równie dobrze mogłabym otworzyć małą hurtownię albo chociaż pasmanterię. Ale…
Najprawdziwsze jeansy w towarzystwie uroczej różowej bluzki
Nie żebym jakoś specjalnie do tego dążyła, nie żeby to akurat było moim głównym celem, do którego miało mnie zaprowadzić szycie sobie ubrań, ale tak się złożyło, czy też tak sobie tę swoją drogę tymi wszystkimi ściegami wystukałam na maszynie,…