sukienki
Wiosenna rozgrzewka z granatową sukienką
No dobra, prawdą jest, że nieużywane mięśnie zanikają (to taka metafora ma być). Z drugiej jednak strony jest ta jazda na rowerze, której to nigdy się przecież nie zapomina. Po środku tego wszystkiego zaś jestem ja z małą górką uszytych…
Najprostsza sukienka wakacyjna
W tym roku nie planowałam nic szyć przed wakacyjnym wyjazdem, bo i tym razem udajemy się na urlop do Las Sosnas. A wiadomo, jak to jest w lesie – szyszki spadają na głowę, komary czają się w każdym zacienionym kącie,…
Sukienka do (nieoczekiwanych) zadań specjalnych
W tym sezonie uszyłam sobie całe dwie sukienki na lato. Tak, dwie. Jedną, tę różową, już pokazałam, teraz zaś wreszcie mogę wrócić do tej, która powstała jako pierwsza. Nie oszukujmy się jednak, że była mi ona jakoś specjalnie potrzebna, że…
Sukienka podpatrzona, czyli o inspirującym podglądaniu czy tam przeglądaniu internetu
W zeszłym sezonie wiosenno-letnim, choć może blog tego nie odzwierciedlał, uszyłam całkiem sporo sukienek. Prawdę mówiąc, przez najbliższe sezony mogłabym już nie szyć nic więcej i nawet być może trwałabym w tym niewypowiedzianym na głos postanowieniu, gdyby nie to, że…
Million dollar dress, czyli po polsku „mam taką sukienkę, że dajcie mi jeszcze Oskara, a poczuję, że świat leży u mych stóp”
Okazuje się, że żeby poczuć się jak milion dolarów, wcale tych dolców nie trzeba tyle mieć. Tak właściwie to nie potrzeba ich w ogóle, wystarczy sobie natomiast sprawić odpowiednie odzienie. Niewykluczone, że sukienka, którą wreszcie udało mi się mi się…
O kulisach powstania pewnego filmu i czarnej sukienki w muszle. Oraz niespodzianka
No kto by pomyślał, że z takiej jednorazowej, wydawałoby się, zabawy w kwietniu, mającej nam zapewnić rozrywkę w zamknięciu, zrobi się przedsięwzięcie, którego wcale nie zamierzamy kończyć. Zaczęło się od Pauli, która podesłała mi pewnego razu do obejrzenia kreatywne szyciowe…