bluzki/koszule,  DAMSKIE,  spodnie

Inspiracje, motywacje…

Pamiętam, że pierwszy raz myśl o założeniu bloga pojawiła się u mnie, kiedy szukałam informacji o tym, jak uszyć pewną sukienkę z Burdy. Opis jej wykonania, jak i wielu innych burdowych rzeczy, był wówczas dla mnie dość zawiły, ja natomiast nie byłam jeszcze dość biegła w ich interpretacji. Myślałam sobie, że fajnie by było znaleźć się w gronie osób wymieniających się doświadczeniem i mających tę samą pasję, żeby móc samej się czegoś nauczyć. Bo podglądanie innych szyjących to jedno, a wymiana doświadczeń to zupełnie inna rzecz. Wtedy sobie pomyślałam jednak, rety, z czym ja się do ludzi pcham, i sama jakoś tę sukienkę uszyłam. Ale tych rzeczy szyłam coraz więcej i jakiś czas później temat bloga powrócił. Pomyślałam, a co mi tam, zaryzykuję. Przynajmniej jak będę chciała o coś spytać albo coś skomentować, to nie będę anonimowa. A może uda się z kimś nawiązać nić (o, nić to bardzo adekwatne słowo) porozumienia?

Dziś z całą pewnością mogę powiedzieć, że ten blog to całkiem trafiony pomysł był. Przede wszystkim dzięki niemu poznałam wiele utalentowanych osób z dokładnie takim samym szyciowym bzikiem jak mój (a może nawet jeszcze większym). Oprócz tego wiele się nauczyłam, całkiem sporo dzięki niemu uszyłam i w całym tym odzieżowym zamieszaniu znalazłam siebie. No i wreszcie zaczęłam chodzić w sukienkach! Naprawdę. Kiedyś tylko spodnie. Koniec, kropka.DSC07610DSC07619DSC07637

Ale na przekór temu, co przed chwilą przeczytaliście, właśnie spodnie pokazuję. I bluzkę. I nawet kurtkę, którą już co niektórzy z Was pewnie znają. Te spodnie to zaczęłam szyć zaraz po tych, tak byłam pozytywnie naładowana pochlebnymi komentarzami. Postanowiłam, że pójdę za ciosem, przynajmniej będę miała w głowie na świeżo wspomnienie szycia rozporka, co wciąż jeszcze budzi u mnie odrobinę niepewności. Ale właśnie przed uszyciem rozporka coś mnie od tych spodni oderwało, potem coś innego pilnego wskoczyło, a później to już szyłam inne rzeczy i jakoś te niedokończone portki omijałam wzrokiem. Do czasu, aż Anetta pokazała swoje kolejne spodnie. Nie powiem, podziałało. Wyciągnęłam te swoje zszyte nogawki z mocnym postanowieniem doprowadzenia sprawy do szczęśliwego finału. Spodnie to model 107 A z Burdy 11/2012. Coś mi się po głowie telepie, że nic w nich nie poprawiałam, a leżą dobrze. Tzn. mnie zadowalają w zupełności. Nogawki mogłyby być dłuższe, ale to akurat mnie zanadto nie martwi. W następnych będą dłuższe, bo sobie wykrój pieczołowicie opiszę i zaznaczę, że tak, to ten, co można szyć w ciemno. Chociaż teraz to chciałabym uszyć takie szerokie z lejącego materiału. Zawsze lubiłam szerokie spodnie. DSC07631

O, a właśnie! Mam jedno pytanie, bo niewiedza mnie trapi. Z której na którą stronę powinny się odpinać spodnie? Bo ja zasugerowałam się dżinsami i swoje materiałowe szyłam tak jak dżiny, czyli z lewą stroną na wierzchu. A potem znalazłam materiałowe jakieś kupne i się okazało, że zamek jest przyszyty do lewej, czyli spodnie odpinają się z lewej na prawą. No i kurka nie wiem. DSC07624DSC07634

Wracając jednak do mojej prezentacji – tuż przed wykończeniem spodni sprawiłam sobie z kolei bluzkę. Szyłam sukienkę (jeszcze nie skończyłam), ale odwiesiłam ją do ponaciągania i późniejszego wyrównania. I jak co dzień przeglądałam sobie, co słychać tu i tam. Jak tylko zobaczyłam tę bluzkę Beaty, tak od razu zapragnęłam czegoś podobnego. Udałam się na stacjonarne materiałowe łowy, wszak bluzkę chciałam mieć szybko, i zakupiłam kawałek bardzo sztucznego (coś jak organza), kreszowanego materiału. Podczas zakupów internetowych jestem właściwie bezkompromisowa, jeśli chodzi o skład materiałów, a stacjonarnie dostaję czasem jakiegoś obłędu. Ale bardzo chciałam mieć taką ładną zwykłą bluzkę. Kupiłam więc 70 cm tkaniny i uszyłam sobie bluzkę na podstawie wykroju 120 c z Burdy 8/2015. Dokonałam tylko niewielkich korekt, które sprawiły, że moja bluzka niewiele ma wspólnego z tą z Burdy. Pogłębiłam dekolt o szerokość odszycia dekoltu, obniżyłam zaszewkę piersiową (standard), zrezygnowałam z rękawów, ale wydłużyłam linię ramion i wyrównałam bluzkę z przodu do długości tyłu. Takie tam drobiażdżki ;). Taka zwykła, a jak ona mi się podoba! I jak dobrze komponuje się z moim nowym jasnym żakietem. I ze spodniami, i spódnicami. Mówię Wam!DSC07630DSC07648

***

Bardzo się cieszę, że w całym tym blogowym świecie znalazłam kawałek miejsca dla siebie, umościłam się i mam Was, moich czytelników. To jest niezwykle motywujące, że tu zaglądacie, komentujecie i wymieniacie ze mną swoje doświadczenia. Bardzo Wam dziękuję.

Ponieważ prowadzenie bloga stało się częścią mojego życia i wiąże się nierozerwalnie z moją  pasją, postanowiłam wziąć w tym roku udział w konkursie Szyciowy Blog Roku 2016. Jeśli chcecie mnie wesprzeć, możecie zagłosować na mój blog na stronie konkursu. Odnośnik do mojego zgłoszenia znajdziecie na blogu w panelu bocznym na samej górze. Każdy głos sprawi mi mnóstwo radości.

Pozdrawiam serdecznie, Kasia!

Brak komentarzy

  • Anettaszyje

    Spodnie pierwsza klasa , odszycie perfekcja i leżą znakomicie, dobrze mieć sprawdzoną formę, wystarczy na długo, później kwestia zmiany koloru i długości i już jest coś innego. Szerokie spodnie są cudowne, uszyłam takie dwa lata temu, choć pierwszy rok zakładałam sporadycznie, wszyscy się dziwnie przyglądali ale w tamtym roku trochę się nimi nacieszyłam i raczej uszyję kolejną parę, tym bardziej, ze teraz są bardzo na czasie. Bluzeczka w swej prostocie jest rewelacyjna i kopiuje taką od Ciebie zaraz w wolnej chwili, żakiecik śliczny, ten cały zestaw jest bardzo udany i kolorystycznie i w wykonaniu i bardzo się cieszę, że w jakiś tam niewielki sposób przyczyniłam się do uszycia tych cudownych spodni. Brawo Ty !!!
    Pozdrawiam serdecznie 🙂

    • Kasia

      Dziękuję! O tym właśnie pisałam ?. Po takim pozytywnym komentarzu od razu mam ochotę lecieć do maszyny i szyć następne. Pochwały działają na mnie uskrzydlająco, motywująco i zachęcają do działania. A jeszcze bardziej cieszy mnie to, jak czytam, że sama kogoś natycham do pracy twórczej ?. Dziś będę fruwać w obłokach z tego zadowolenia! Pozdrawiam!

  • tkaninka

    Ja nie znam się na szyciu, ale wiem co mi się podoba. A Twoje dzieła bardzo mi się podobają. Nie napiszę, że coś zrobiłaś zgodnie ze sztuką, ale napiszę, że bardzo mi się podoba 🙂 Także oby tak dalej! Jeśli głos w konkursie może oddać ktoś nie szyjący, to masz mój głos! Pozdrawiam i czekam na więcej!

    • Kasia

      Dziękuję! Cieszę się, że podoba Ci się moja twórczość ?. Każdy taki miły komentarz wywołuje uśmiech na mojej twarzy i bardzo mnie cieszy :).
      A za głos bardzo dziękuję. Rogal na twarzy się powiększa ?. Głos może oddać każdy, a dla głosujących przewidziane są nagrody.
      Pozdrawiam!

  • Asia

    Kasia, Kasia. .. zestaw z posta jest ekstra i nie mogę się napatrzeć, wszystko tak pięknie ze sobą gra! A kurtkę mam ochotę skonfiskowac, bo jest idealna! No dobra żartuje, zamówię te burde i tez sobie uszyje 🙂 głos ode mnie oddany, naprawdę Ci się należy i trzymam kciuki!

    • Kasia

      Pięknie dziękuję :). To chyba ta bluzka tak fajnie wszystko ze sobą łączy. A kurtki nie pozwoliłabym skonfiskować, bo minionej wiosny jakiś jełop z budowy koło mojego biura chlapnął z góry na nią betonem i została mało widoczna, ale jednak, plama ;). Muszę uszyć nową, bo jest to jedna z moich ulubionych rzeczy. Dziękuję za głos i kciuki. Bardzo mi miło, że doceniasz moją pracę :).

  • nataliaszyje

    Z podobnych pobudek zakładałam swojego bloga 🙂 Również doskonale pamiętam swoje początki. Kasiu , spodnie bardzo fajnie wyglądaj, a długość idealna na nadchodzącą porę roku. Co do tego zamka… ja mam wszystkie portki w szafie ( czy to bawełniane, czy jeansowe) z guzikiem po prawej stronie ( jak je założę 🙂 ). Jakby było odwrotnie – czuję, że dziwnie by mi się je zakładało… ale może i jest w tym jakaś metoda ( podobnie jak w kurtkach i bluzach na zamek). Może jakaś bardziej wtajemniczona głowa się jeszcze wypowie 🙂

    • Kasia

      Fajnie jest móc się dzielić z kimś swoją pasją ?.
      Spodnie mają jeszcze tę zaletę, że są z cieniutkiego materiału, więc nawet na bardzo ciepłe dni się nadadzą. Co prawda miałam i nadal mam obawy, czy mi na przykład na tyłku się nie podrą przy kucaniu w szatni w przedszkolu, ale na wszelki wypadek wzmocniłam je taśmami z flizeliny i przeszyłam potrójnym ściegiem ;).

  • Szyję...bo kocham i potrafię

    Kasiu kochana, cały zestaw jest dla mnie pięknie wiosenny. Całość świetnie ze sobą współgra. Spodnie maja fajna długośc, bardzo mi sie taka podoba. Bluzeczka ma piekny kolor i ten pastelowy wzorek, super. Cieszę się, że mogłam Cię zainspirowac do uszycia tej bluzki.
    Co do rozporka w spodniach, wg mnie powinien byc na druga stronę, tak z reguły szyje się męskie spodnie, co do jeansów, tymi akurat sie nie sugeruje, czasami mam wrażenie, że są to spodnie unisex.
    Co do Twojego bloga…Kasiu zrobiłaś takie postepy w szyciu, że czasami siedzę i wpatruję się jak pieknie Ci to szycie wychodzi !!!
    Podziwiam i pozdrawiam i oczywiście już zagłosowałam 😀

    • Kasia

      Beatko, Ty mnie właściwie każdą swoją uszytą rzeczą inspirujesz! Uwielbiam Cię podpatrywać, bo szyjesz piękne ubrania i robisz to po mistrzowsku. No i zawsze mogę się od Ciebie czegoś nauczyć ?. A kolejne spodnie uszyję w takim razie z rozporkiem po właściwej stronie ?.
      Dziękuję za Twój głos! Sprawiłaś mi nim ogromną przyjemność :).

  • punktyodniesienia

    KAsiu, perfekcyjny zestawik 🙂 taka z ciebie elegantka wiosenna! Wiadomo, wszystko pięknie uszyte jak zwykle, ale mnie najbardziej zachwyca zestawienie kolorystyczne, wrażenie lekkości, które osiągnęłaś.

    Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w konkursie!

    • Kasia

      Kasiu, dziękuję bardzo za komplementy! Wiedziałam, że ta bluzka ma potencjał i będzie pasować do wielu rzeczy, ale na zdjęciach dopiero zauważyłam, jak trafnym był wybór akurat tej tkaniny. Rzeczywiście jest lekko i zwiewnie, czyli w sam raz na wiosnę :).

    • Kasia

      Dziękuję, Justyna :).
      Spodnie dresowe nie będą dla Ciebie żadnym wyzwaniem. Może spróbuj najpierw uszyć dla swojej córci jakieś proste spodnie. No chyba że mała dama nie uznaje tej części odzieży. Albo idź na żywioł, tylko nie poświęcaj od razu jakiejś fajnej tkaniny. Będę Ci kibicować ?.

  • agata w.

    Iście wiosenny zestaw :))
    Takich bluzeczek „pod wszystko” nigdy za dużo 😉
    Kurtka jest genialna!!! 🙂 żałuję, że mój opx nie pozwala mi na takie modele … 🙁

Skomentuj Kasia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *