Jedna bluzka, moc możliwości
Nosząc konkretne części garderoby, dochodzi się z czasem do tego, jakie ich fasony najbardziej nam odpowiadają. Z sukienkami doszłam już do porozumienia, spódnice obłaskawiłam, żakiety również. W fasonach spodni największa chyba u mnie różnorodność. Z bluzkami natomiast przeszłam małą (r)ewolucję, aż wreszcie zatrzymałam się na fasonie, który pokazuję dziś, i myślę, że mogę powiedzieć, że to jest właśnie to. Swego czasu nosiłam klasyczne bluzki koszulowe (kołnierzyk, mankiety, te sprawy). Praca jednak tego nie wymagała, na czas po pracy był to dla mnie strój raczej niepraktyczny, więc w zasadzie nienoszony. Zaczęłam szukać. Były więc bluzki koszulowe, ale z bufiastymi rękawami, kokardami, riuszkami i innymi falbanami. Pracy mój strój nadal był obojętny, a mi wciąż nie bardzo pasowały takie rozwiązania. Wreszcie w sklepach pojawiły wariacje w postaci bluzek koszulowych, które trafiły w moje upodobania: uszyte z delikatnych lejących tkanin, luźne, z kołnierzykami lub bez, rozpinane albo nie. Pojawiły się także wykroje takich bluzek, więc nadszedł czas na szycie.
Bluzkę uszyłam na podstawie papierowego wykroju z Susanna Moden 9/2016. Wykrój dostępny jest także na stronie www.simplicity.com. Zmiany, które wprowadziłam, to drobiazgi – bluzkę skróciłam, zwęziłam rękawy i uszyłam do nich rozpinane mankiety, by móc je nosić wedle uznania, potrzeb i na rozmaite sposoby. Tkanina to bawełna z dodatkiem jedwabiu. Gniecie się, ale jakby trochę mniej, a w noszeniu jest fantastyczna – miękka, przewiewna, dobrze się układa. Dzięki temu bluzka sprawdza się w każdej sytuacji. Mam więc wreszcie to, czego szukałam :).
22 komentarze
Uszyta
Aaaa, świetna jest! Swego czasu próbowałam podobną z papavero uszyć, ale wyszła z tego totalna klapa. A Twoja jest świetna, idealna, chcę taką 😉
Kasia
Dzięki! Cieszę się, że Ci się spodobała. Myślę, że i w Burdzie znajdzie się coś podobnego. Zachęcam do szycia.
Anettaszyje
Taka bluzka pasująca do wszystkiego, model wyjątkowy i bardzo mi się podoba. ze spódniczką bardzo elegancka ze spodniami na luzie, zachwyciłam się tymi stylizacjami i jak zawsze perfekcja w wykonaniu. 🙂
Kasia
Dziękuję, Anettko! Staram się szyć jak najwięcej rzeczy uniwersalnych, by móc nosić je jak najczęściej. Zwłaszcza, kiedy jestem taka zadowolona z efektów :).
oldnanny
O, bluzka poszukiwana 🙂 Ten model na Tobie leży doskonale, ma wszystko co lubię. Fajnie jest szyć rzeczy, które można często i w wielu kombinacjach nosić, a przypuszczam że taka właśnie jest ta bluzka. Patrząc na zdjęcia tkaniny ze sklepu nie domyśliłabym się, że tak się będzie układać w gotowej koszuli, nie wiem jak wpadłaś na to, że to będzie taka udana kobinacja 🙂
Kasia
Dla mnie bluzka idealna :). Z tą tkaniną to było tak, że kupiłam ją niecały rok temu bez konkretnego przeznaczenia. I tak sobie leżała i czekała. Od czasu do czasu ją pomiętosiłam, żeby sobie przypomnieć, jaka jest i jak się będzie układać. Aż w końcu trafiłam na ten wykrój i uznałam, że powinno z tego wyjść coś ciekawego. Nie pomyliłam się :).
DomoweSzycie.pl
Świetna koszula! 🙂 To model który zdecydowanie lubię i chyba czas pomyśleć o uszyciu takiej 🙂
Pozdrawiam 🙂
Kasia
Zdecydowanie polecam! To ciuch wielofunkcyjny i naprawdę sprawdza się w każdej codziennej sytuacji :). Koniecznie muszę pomyśleć o następnych takich.
tkaninka
Świetna, choć jak na mój gust jest jedno ale 🙂 Nie lubię zaokrąglonych dołów bluzki 🙂 Zrobiłabym standardowe „ostre” 🙂 No ale to gusta! Brawo Ty – świetna robota!
Kasia
Co kto lubi, można też z prostym dołem ?. Fajnie, że mimo tego dostrzegasz zalety tej bluzki. Dziękuję ?.
punktyodniesienia
Uwielbiam taki krój, noszę od lat, bo to takie połączenie luzu i elegancji. Sprawdza się zarówno w klasycznych kolorach, jak i w ciekawych printach. SUper.
Kasia
Dzięki. Bardzo mi się spodobały Twoje koszule, które uszyłaś w zeszłym roku, i chyba nawet pisałam Ci przy okazji którejś, że chciałabym podobną. Może nie wyszła aż tak podobna, ale główne założenie udało mi się zrealizować – jest luźno, wygodnie, elegancko, jeśli potrzeba, i na co dzień :).
Szyję...bo kocham i potrafię
Kasiu, bluzka jest idealna, własnie takie lubię. Ponadczasowy fason, pasujacy do wszystkiego, i na sportowo i w wersji eleganckiej. Uszylaś bluzkę, w której podejrzewam, bedziesz chodzić często, wygladasz świetnie w każdej stylizacji, a taka bluzka to niezbędnik w szafie. Super!
Kasia
Dziękuję. Wszystko, o czym napisałaś, to prawda :). Pasuje mi do wszystkiego i noszę ją do znudzenia ;).
nataliaszyje
Taki krój bluzki jest również moim ulubieńcem. Dochodziłam do tego z czasem ! Taka byłam zawzięta, że koniecznie chcę mieć koszulę z kołnierzykiem ( tzn. że chcę uszyć 😉 ) , koszulę z prawdziwego zdarzenia, a tu okazało się, że to te bez kołnierzyków, bez pełnej listwy z guzikami są tym, co na chwilę obecną sprawdza się u mnie genialnie jako połączenie wygody i niewymuszonej elegancji. A Twoja bluzka jest świetna, to taka baza pasująca do wszystkiego. Chętnie i ja bym w nią wskoczyła !A Tobie bardzo w niej twarzowo 🙂 Pozdrawiam i wszystkiego dobrego ,noworocznie 🙂
Kasia
A widzisz, ja też dochodziłam do tego fasonu, aż w końcu szczęśliwie dobiłam do brzegu :). Polecam, choćby ze względu na to, że taką bluzkę szyje się znacznie łatwiej niż klasyczną koszulową, która wymaga znacznie więcej pracy. A odpowiednia tkanina zrobi całą resztę.
Dziękuję za życzenia :). Również życzę Ci wszystkiego najlepszego :).
justynacabajteczar
świetna ta bluzka i bardzo dobrze w niej wyglądasz 🙂 ja też poszukuję swojej „góry” idealnej i wydaje mi się, że powinnam zacząć szukać coś w tych klimatach bo wizualnie bardzo mi się podobają;)
Kasia
Dziękuję! To chyba taki krój uniwersalny i na każdą sylwetkę. Sądzę, że w takiej bluzce będziesz bardzo dobrze wyglądać, a tym bardziej się czuć. Polecam :).
Monika
Rewelacyjna jest ta bluzka, pasuje do wielu zestawów, co zresztą pokazałaś na zdjęciach, super. W dodatku jest prosta, a ja prostotę uwielbiam:-). Fajnie jest uszyć sobie tak uniwersalną rzecz, której użyjesz w wielu kombinacjach:-). Kasiu, ja mam pytanie odnośnie spódniczki, jest piękna i chcę sobie taką uszyć. Czy ona powstała może na bazie wykroju sukienki 121 z Burdy 11/2012?:-). Twoja spódniczka bardzo mi przypomina dół tej sukienki:-). Pytam, bo niedługo będę kroić spódniczkę na bazie właśnie tej sukienki:-), pozdrawiam.
Kasia
Dziękuję :). Cieszę się, że Ci się podoba. I potwierdzam – jest to bardzo uniwersalna rzecz. A jeśli chodzi o spódniczkę, to tę szyłam akurat bez wykroju, bo miałam za mało tkaniny. Ale z wykroju, o który pytasz, uszyłam z kolei doły od moich dwóch sukienek: https://kitkaznitka.wordpress.com/2015/10/19/ona-po-przejsciach-on-jeszcze-nie/ (tu bez żadnej halki, więc nie jest ta rozłożysta) i https://kitkaznitka.wordpress.com/2016/04/26/srebrzyscie/ (a tu z tiulową falbanką pod spodem, żeby było nieco bardziej wyjściowo).
Pozdrawiam :).
Pingback:
Pingback: