Jestem, szyję
Zaraz czerwiec się skończy, zaraz wreszcie odetchnę. Szyciowo wypełniałam sobie niemal każdą wolną chwilę, ale plan jak na moje możliwości miałam ambitny. Uszyłam sukienkę na wesele i garnitur dla Bąka (kieszenie, wypustki, patki, podszewka – full zestaw po prostu). W międzyczasie zaś powstawały drobiazgi.
Na Dzień Matki w ramach nieco spóźnionego prezentu dla mamy z resztek po sukience na wesele uszyłam dwie poszewki na jaśki. Wierzch, jak widzicie, to materiał właściwy, od spodu jest już tylko podszewka. 
Dla małej damy na podstawie tutorialu dziewczyn z Eti uszyłam torebkę–kotka. Projekt zyskał aprobatę :).
Dla dużej damy zaś z niewielkiej ilości materiału, z którą długo nie wiedziałyśmy, co zrobić, uszyłam letnią batystową spódniczkę wg wykroju z Burdy 4/2013 model 117 B. Żeby zbytnio się nie wypychała w newralgicznych miejscach, została wzbogacona cieniutką siateczkową podszewką. 
Na dziś to tyle, następnym razem pokażę nasze weselne odzienia. Do zobaczenia!
Bazowy pasiak
Brak komentarzy
nataliaszyje
To dobrze, że żyjesz i szyjesz 🙂
Kto by pomyślał, że tkanina z sukienki będzie się prezentować równie pięknie na poduszkach ! A ta torebka z kotkiem- podziwiam, musiałaś włożyć mnóstwo pracy, bo to takie malusie, ale z wieloma detalami i widać że pięknie dopieszczone 🙂 Z pewnością ta mała dziewczynka musiała być przeszczęśliwa ! 🙂
Monika
w imieniu małej dziewczynki potwierdzam, kotek robi szał 🙂 jako właścicielka żółtej spódniczki dodam tylko, że materiał był niewdzięczny, gdyż przedarty brutalnie przez Dżibutańskiego handlarza tkaninami stracił to czego jako laik nazwać nie potrafię (formę, strukturę, kształt?? generalnie układ nici do nici)
PS. Buziaki!! Mańka pyta, kiedy znowu przyjedziecie i tęskni za Małym okrutnie 🙂
Kasia
Kąpię się w miodzie, który na me serce spłynął :).
Przyjedziemy, jak tylko znowu nam się terminy zgrają. A za rok to znowu na bank na piknik :D.
Kasia
Natalia, to naprawdę zwariowany czas :). Ale już na szczęście hamuję. A tkaniny, jak się okazuje, można wykorzystywać do rozmaitych uszytków. W końcu ogranicza nas tylko wyobraźnia :).
A co do kotka to muszę napisać, że szycie takich rzeczy sprawia mi wielką frajdę. Czasami potrzeba mi odskoczni od szycia ubrań. I zabawy kolorami :).
liwias
Czekam niecierpliwie na kreacje weselne 🙂 Ale przerywnik też mi się podoba – zwłaszcza kotkowa torebusia, bo sama nie znoszę szyć takich malutkich rzeczy 🙂
Kasia
Czekam na sobotę, by w pełnym rynsztunku zrobić zdjęcia :).
Anettaszyje
Poduchy bardzo fajne, ale torebka jest super, dobrze że jesteś i szyjesz czekam na następne uszytki. 🙂
Kasia
Dziękuję :). W czerwcu szyłam na akord. Od lipca zamierzam się relaksować i regularnie publikować.
Szyję...bo kocham i potrafię
No Kasiu pojechałaś z tymi „niby drobiazgami ” torebeczka wymiata 😀
Kasia
Torebeczka to moje nieuświadomione i niespełnione marzenie z dzieciństwa. Miałam jedną, plastikową, chyba różową. A może czerwoną? Taką w każdym razie jak wszystkie inne dziewczynki w przedszkolu, które dostały taki prezent z okazji Dnia Dziecka ;).
ThimbleLady
Niezwykle elganckie poduchy! Kocia torebka musia przynieść spor radości obdarowanej – jest pełna uroku i do tego z urocza podszewką w gorszki – no cukiereczek 🙂
Kasia
Dziękuję :). Poduchy wyszły zdecydowanie w stylu glamour, więc zdecydowanie trafiły w gust mamy. A torebusia została przyjęta z uśmiechem od piątki do piątki, więc chyba się spodobała :).
Kasia
Twoi najbliżsi to mają dobrze 🙂 Trzymam kciuki za zwolnienie tempa! W końcu wakacje!
Kasia
Ja też mam z nimi całkiem dobrze. Teraz stawiam juz tylko na relaks :).
Mitania
To było jasne jak słońce na dzisiejszym wakacyjnym już niebie,że jak Kasia siedzi cicho to na pewno szykuje się coś fajnego : ) Buziaczki : )*
Kasia
Można powiedzieć, że Kasia się zaszyła ;).
tkaninka
Moja dwulatka oszalałaby na punkcie tej kociej torebeczki 🙂 Cudna! Zdecydowanie wciągam na długą listę planowanych prac 🙂 Obawiam się tylko, że zanim zdołam to wszystko uszyć, Mała będzie już zainteresowana zupełnie inną tematyką 🙂 Pozdrawiam i gratuluję – świetne prace!
Kasia
Jest mi niezwykle miło, że moje prace Ci się podobają :). Dziękuję za odwiedziny.