Koronkowy top na każdą okazję
Koronkową bluzkę zawdzięczam poniekąd mamie. Któregoś razu zauważyła podobną u jakiejś dziewczyny na ulicy i pełna przekonania, że muszę taką sobie uszyć, wierciła mi dziurę w brzuchu. Aż się dowierciła, bo koronkę w końcu kupiłam i do szycia bluzki się zabrałam. Doszłam też do pewnego bardzo odkrywczego wniosku. Otóż bluzka uszyta z koronki ma zdecydowanie znamiona bazy, czyli odzienia na wskroś uniwersalnego. Może wyglądać albo elegancko, albo wdzięcznie i romantycznie, zawsze zaś bardzo kobieco – wszytko zależy od tego, jaki przywdziejemy dół.
A teraz do rzeczy. Z racji, że koronka była elastyczna, ale spód, czyli popelina z elastanem (zdecydowanie bardziej sprawdziłby się batyst), już trochę mniej, szukałam wykroju na bluzkę z tkaniny, która z powodzeniem przejdzie przez głowę. Wybrałam model 135 z Burdy 2/2013, przy czym całość skróciłam o jakieś 5 cm. Skróciłam także rękawy, obniżyłam zaszewki o 1,5 cm, a dekolt wykończyłam odszyciem. Jeśli jesteście żądni jeszcze większej liczby szczegółów, napiszę, że warstwę wierzchnią i spodnią uszyłam oddzielnie i połączyłam je zszywając je z odszyciem i wszywając rękawy. Do zszycia części z koronki wykorzystałam szew francuski. Warstwa spodnia jest krótsza od wierzchniej o jakiś centymetr.
Powoli i z mozołem buduję sobie swoją bazę kolorystyczną. Myślę, że jestem na dobrej drodze. Zdarza mi się jeszcze co prawda szyć z materiałów zakupionych przed moją ubraniową rewolucją, ale tych mam już naprawdę niewiele, a niektóre wpisują się w nowe reguły. Zasadniczo jednak trzymam się swojego postanowienia i zdaje się, że taka konsekwencja przynosi wymierne efekty. Coraz rzadziej mam kłopot z dopasowaniem do siebie części garderoby, a z drugiej strony obawa, że będzie wiało nudą, jakoś mnie nie trapi. Mam co prawda kolejną bluzkę w kolorze écru, ale zupełnie niepodobną do tej z falą. Mam też w planach następną i ta też będzie niepodobna do żadnej poprzedniej. I mam niezłą frajdę, bo skoro ograniczyłam się kolorami, próbuję szukać urozmaicenia gdzie indziej.
Pozdrawiam ciepło, Kasia :).
28 komentarzy
punktyodniesienia
Bluzka jest po prostu piękna! Nic więcej 🙂 A twoja konsekwencja bardzo mi się podoba, trzymam kciuki!
Kasia
Dziękuję :). A z kciuków bardzo się cieszę, bo działają niezwykle motywująco!
Krawcownia Beaty
Świetna bluzeczka, dobrze mieć taką bazę, która prawie do wszystkiego pasuje. Muszę też taką bazę sobie stworzyć 😉 Pozdrawiam
Kasia
No właśnie! A pomyśl, ile czasu można rano zaoszczędzić. Każde 5 minut jest na wagę złota :).
Marta
Podziwiam za konsekwencję! Ja nie umiem się powstrzymać od kupowana tkanin które akurat mi w oko w padną! A pięknych bluzek nigdy nie za mało – tym bardziej koronkowych! Do dzinsów, do spódnicy, do pracy i na randkę – fajne są takie uniwersalne ciuszki!
Kasia
Mi na początku było dość trudno się powstrzymać przed kupowaniem wszystkiego, co mi się spodobało, ale z każdym zakupami jest coraz lepiej :). Mam spory deficyt bluzek, więc tych u mnie się jeszcze trochę pojawi.
Anettaszyje
Bluzeczka śliczna taka romantyczna, będę się powtarzać, ale bluzek nigdy dość. 🙂
Kasia
To prawda z tymi bluzkami :). Dlatego muszę jeszcze trochę ich poszyć.
Uszyta
Piękna jest. Uwielbiam białe bluzki, to moja niekwestionowana baza latem. Fajnie, że trzymasz się swojej analizy kolorystycznej, trzymam kciuki za dalsze wytrwanie 🙂
Kasia
Dziękuję :). Latem biel sprawdza się świetnie. Ciało lekko muśnięte słońcem spowite w białe łaszki wygląda bardzo korzystnie. Każdy tylko musi znaleźć swój odcień bieli.
Nanik
Bardzo sympatyczna bluzka i jak piszesz- uniwersalna 🙂
Kasia
Dziękuję ślicznie :).
Agata
Świetna bluzka, bardzo ładnie w niej wyglądasz.
Kasia
Dziękuję pięknie :).
Ania R
Bardzo ładna, co do koloru, to tak trzymaj – jest Ci w niej bardzo do twarzy 😉 Fajnie wykorzystałaś brzeg koronki. Ja muszę w końcu przysiąść nad doborem swoich kolorów.
Kasia
Dziękuję :). Kiedyś myślałam, że biel to nie do końca kolor dla mnie. Ale wystarczyło znaleźć odpowiedni odcień :).
byMondfee
Śliczny ten top. Koronka wygląda bardzo elegancko a szorty dodają stylizacji lekkiego pazura! Bardzo mi się podoba także druga bluzka z wodą. Takie letnie góry to obowiązkowe elementy garderoby szczególnie gdy tak dobrze Ci w tym odcieniu bieli. Pozdrowienia
Kasia
Dziękuję. Cieszę się, że Ci się podoba. Z tą bluzką to w ogóle fajna sprawa, bo wygląda całkiem efektownie, a roboty przy niej niewiele. Muszę pomyśleć jeszcze o innych kolorach.
Mitania
Brawo Ty i Twoja mama za to wiercenie dziury w brzuchu,cudnie jest : )))
Kasia
Brawo my :). Buziaki!
martaszyje.pl
Pięknie wyszła ta bluzka. Taka uniwersalna, nie byłam nigdy przekonana do koronki, ale na Tobie wygląda rewelacyjnie. Trzymanie się swoich ulubionych kolorów jest ok, ale zaszaleć także czasem trzeba 🙂
Kasia
Dziękuje :). Ja szaleństwa mam chwilowo za sobą, teraz staram się robić bardziej przemyślane zakupy. Głównie dlatego, że miałam ogromny problem z dobieraniem poszczególnych części garderoby. Może jak już uszyję wszystkie swoje bazowe ciuchy, skuszę się na jakieś szaleństwo ;).
Szyję...bo kocham i potrafię
Kasiu, bluzeczka jest kapitalna, dotarło do mnie, że też taka by mi sie przydała, to juz kolejna z Twoich propozycji, które z otwartymi rekami przyjęłabym do swojej szafy :)))
Kasia
Wirtualnie dzielę się z Tobą moją szafą ;). Na szczęście taką bluzeczkę szyje się raz dwa, więc jeśli będziesz miała tylko tkaniny nań się nadające, możesz ją uszyć, traktując to jako przerywnik w poważnym szyciu. Pozdrawiam serdecznie :).
siedzeidłubie
Bardzo lubię takie uniwersalne modele. A wzór koronki śliczny! Ja jakoś nie mam do nich szczęścia. Jak już znajdę wzór, który mi się podoba to kosztuje miliardy 😉
Kasia
Dziękuję :). Ja koronkę kupiłam w Natanie (supertkaniny.com). Cena przyzwoita, jakość też :). Nie jest to co prawda gipiura, ale też może być.
ThimbleLady
Taka koronkowa bluzka to fantastyczny elelemnt wielu stylizacji i to zarówno tych bardzo eleganckich jak i tych codziennych. Warto mieć coś takiego w swojej szafie.
Kasia
Zdecydowanie się z Tobą zgadzam. Ta bluzka pasuje mi do wszystkiego :).