DAMSKIE,  sukienki

Najprostsza sukienka wakacyjna

W tym roku nie planowałam nic szyć przed wakacyjnym wyjazdem, bo i tym razem udajemy się na urlop do Las Sosnas. A wiadomo, jak to jest w lesie – szyszki spadają na głowę, komary czają się w każdym zacienionym kącie, a najlepszą wieczorną rozrywką nie jest spacer promenadą na tle zachodzącego słońca, a piwo i kiełbaska przy ognisku (o ile nie ma zagrożenia pożarowego) albo słuchanie wieczornego ptasiego koncertu na tarasie. To się rozumie samo przez się, że stroje na taki wypad powinny być proste, wygodne, przewiewne. I takich mam w sumie całkiem sporo. W oko jednak wpadła mi tandemowa sukienka. Od razu zobaczyłam ją jako tę, którą koniecznie muszę spakować, bo takie właśnie proste i nieograniczające mnie ubrania sprawdzą się w każdej wakacyjnej sytuacji. A że łatwa ona do uszycia, to nie miałam wątpliwości, że nawet przy mocno niesprzyjających okolicznościach chwilę na jej uszycie jakoś z doby jeszcze wycisnę.
Na sukienkę wybrałam tkaninę bawełnianą w jeansowym kolorze, którą kupiłam kiedyś, bo miałam w planach uszycie z niej koszuli. No ale skoro tej koszuli przez jakieś trzy lata nie było mi dane uszyć, to nie miałam wątpliwości, że czas tę tkaninę wykorzystać inaczej. Teraz, patrząc na tę sukienkę, nie mam wątpliwości, że to był słuszny krok. Zanim zabrałam się za szycie, pomyślałam jeszcze, że warto by było wykorzystać charakter tego materiału, więc ozdobiłam sukienkę podwójnymi stębnowaniami w kontrastowym kolorze. Znalazły się one na kieszeniach i podłożeniu dołu. Rękawki i dekolt wykończyłam mereżką na owerloku, a podkroje pach pliskami ze skosu. Zarówno dekolt, jak i rękawki zmarszczyłam gumką o szer. 0,5 cm, którą przyszyłam zygzakiem. Obwód dekoltu jest na tyle duży, że w razie jakichś piekielnych upałów zawsze mogę zsunąć go sobie nieco niżej i zrobić z sukienki hiszpankę.

To jest naprawdę sukienka na ostatnią chwilę.

Metryczka:

  • Model: wykrój na sukienkę pobrałam ze strony https://papavero.pl/model/0615.
  • Rozmiar: 38 poszerzony w biodrach do 40.
  • Materiał: cienka bawełniana tkanina koszulowa (nie lejąca, raczej lekko sztywna), pochodząca z zapasów.

2 komentarze

  • Szyję...bo kocham i potrafię

    Kasiu, piękna, letnia sukieneczka 🙂 Bardzo pasuje do Ciebie. Muszę przyznać, ze zawsze potrafisz tak dopasować sukienkę do siebie, ze nie ma się do czego przyczepić. Jak Was widzę razem, to nawet nic nie przychodzi mi do głowy co można by zmienić, jednym słowem wszystko jest na swoim miejscu. Kazdy detal przemyślany i tam gdzie powinien być. Jestem zachwycona ???

    • Kasia

      Bardzo Ci dziękuję ??⚘. Cieszę się, że właśnie tak to widzisz. Ja juz gdzieś to pisałam, ale w moim przypadku to chyba nie ma co kombinować i prostota sprawdza się po prostu najlepiej. Teraz to już tylko smycz i psina i stylówka bedzie kompletna ?✌.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *