inne

Przedstawiam Manię :)

Poświąteczny wpis miał być o prezentach. I będzie, ale nie o tych, które ja uszyłam. Ten wpis należy się Mani i wszystkim spiskowcom, którzy mi Manię podarowali 🙂

Kiedy rozpoczęliśmy ceremonię rozdawania prezentów, ja usiadłam na kanapie z aparatem i robiłam zdjęcia. Po dłuższym czasie zorientowałam się, że wszyscy już coś tam mają na swoich kupkach, a ja ciągle nie. Jak już się upomniałam, to dostałam. Wielkie pudło. A potem to pudło otworzyłam i zamarłam z zachwytu. Na krótką chwilę jednak, bo dostałam coś jeszcze. Kazali mi czytać… SDC18076

Czytałam i ryczałam ze śmiechu! SDC18155

Normalnie rozryczałam się z radości. Sama nie wiem, co mnie najbardziej ucieszyło. Chyba wszystko razem do kupy – prezent (ale to oczywiste), wierszyk-życzenia i to, że wszyscy bliscy brali w tym udział. Aż żałuję, że sama nie mogłam być w to zaangażowana, bo ja bardzo lubię takie atrakcyjne spiskowe przedsięwzięcia 🙂

***

Chciałabym podziękować za ten ogrom radochy, który miałam otwierając prezent, i będę mieć za każdym razem, kiedy tylko zerknę na Manię:

  • Mamie, która spiskiem kierowała
  • Siostrze, która brała w nim czynny udział
  • Mężowi, który wszelkimi sposobami miał mnie odwodzić od pomysłu kupowania manekina w najbliższym czasie
  • Cioteczce Asi, która tak pięknie podsumowała moją pasję.

Dziękuję!

***

A teraz, mili Państwo, mam zaszczyt przestawić Wam Manię, moją osobistą, idealną, wyśnioną modelkę.SDC18110

Brak komentarzy

  • Mitania

    O kurde ! Mania jest super !Kochana,gratuluję Ci takich super spiskowców w rodzinie i cieszę się razem z Tobą Twoim prezentem : ))). Od tej pory szycie stanie się łatwiejsze,przyjemniejsze : ). Cieszę się prawie tak, jakbym to ja dostała taki prezent : ). Wiem jak bardzo marzyłaś o manekince : ). Pewnie już dzisiaj tworzysz nowe kreacje razem ze swoją nową przyjaciółką ? Pozdrawiam serdecznie i niech moc szycia będzie z Tobą : ).

    • Kitka

      No niestety założyłam na Mańkę tylko ten nieszczęsny żakiet i musiałam zająć się innymi sprawami (w ramach poświątecznych atrakcji czekało nas skręcanie i wieszanie jedenastu szafek 🙂 ). Ale mam nadzieję, że dzisiaj już wreszcie wrócę do szycia, bo ten świąteczny detoks mnie bardzo wymęczył 😉 .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *