Sukienka "Jane"
Z braku sprzyjających zdjęciom poza domem warunków nadrabiam zaległości sukienką uszytą i obfotografowaną latem, kiedy z nieba lał się jeszcze żar, a o zimie nikt nie myślał.
Tym razem najpierw był kupon bawełnianego rypsu 1,5 x 1,5 m. Jedna jego połowa to nieregularne linie rozchodzące się promieniście, druga – pionowo. Przez środek poziomy biały pas. Pomyślałam sobie, że może trochę się pobawię w układanki, czego wcześniej nie robiłam. Wyszło mi, że najlepiej sprawdzi się jakaś prosta forma. Taką znalazłam w Burdzie Vintage 2015. Zrezygnowałam jednak z naszywanych elementów, które tutaj zupełnie by się nie sprawdziły. Trochę zabawy miałam z tylnym dołem, bo nie mogłam zdecydować się, pod jakim kątem mają biec te paski, a jednak byłam ograniczona niezbyt dużym kawałkiem materiału. Ostatecznie wyszło tak, jak widzicie.
Samo szycie tak prostej sukienki to bułka z masłem. Co nie oznacza, że poszło tak całkiem gładko. Po uszyciu okazało się, że sukienka w górnych obwodach jest ogromna. Szyłam rozmiar 38. W pasie zwęziłam ją o ok. 6 cm. Większa ingerencja wymagałaby dorobienia zaszewek pionowych na przodzie na górze i dole, a tkanina z kolei jest dość sztywna i ma zerową elastyczność, co uczyniłoby sukienkę tworem raczej niezbyt wygodnym. Dlatego zaakceptowałam ją taką, jaka jest. Jedyne, co zamierzam w niej zmienić, to pogłębić dekolt. Tak mały w sukience wiosenno-letniej mnie dusi. A poza tym wydaje mi się, że poprawię w ten sposób jej ogólny wygląd.
Oj, chciałoby się już wiosny, choć w zanadrzu mam do pokazania jeszcze trochę zimowych ubrań :).
13 komentarzy
justynacabajteczar
Bardzo ciekawie wykorzystałaś wzór na tkaninie,który ładnie podkreśla Twoją sylwetkę. Ogólnie sukienka mimo swojego bardzo prostego fasonu, właśnie dzięki tkaninie jest niebanalna – bardzo mi się podoba 🙂
Kasia
Ograniczony kawałek tej tkaniny wymusił na mnie mniej więcej taki układ. Gdybym miała więcej, to może wyszłoby bardziej zachowawczo :). Ale mi też się tak podoba :D.
Uszyta
Świetne te paski, jak widziałam tylko przód, to byłam zachwycona, ale dopiero tył mnie powalił na kolana – wygląda świetnie!
Kasia
Dziękuję! Cieszę się, że Ci się podoba.
Anettaszyje
Bardzo ładna sukienka, czytam że tkanina jest sztywna ale ja odnoszę wrażenie, oglądając Twoje zdjęcia, że sukienka jest taka delikatna. Bardzo fajnie skroiłaś tył, całość mi się podoba, wygląda dziewczęco, miałam kiedyś szyć ten model, przeraził mnie tylko ten naszyty na przodzie element, ale jakie to proste wystarczy go nie naszywać i jest super sukienka. 🙂
Pozdrawiam 🙂
Kasia
Dziękuję, Anettko. Ta tkanina jest dość cienka, dlatego sukienka wygląda i w sumie jest delikatna. A sam model sprawdzi się na pewno i przy innych wzorzystych tkaninach, które będą wymagały prostej formy.
tkaninka
Świetna sukienka! Prosty krój ale ma to coś 🙂
Ach lato… przybywaj 🙂
Kasia
Dziękuję bardzo :).
krawcownia-beaty
Świetna sukienka, bardzo mi się podoba jak skroiłaś tył bo dzięki temu odróżnia się od całości. Bardzo ładnie w niej wyglądasz. Kiedy ta zima wreszcie się skończy 😉 Pozdrawiam
Kasia
Dziękuję :). Jak już pisałam, ograniczony kawałek materiału „zmusił” mnie do kombinowania z tyłem. Cieszę się z pozytywnego odbioru tych moich układanek :).
A zima coś nie chce się ruszyć. Właśnie przywala nas śniegiem :).
Szyję...bo kocham i potrafię
Kasiu, sukienka jest prościutka, ale za to jaka subtelna i dziewczęca, wygladasz w niej świeżo i delikatnie. Co do krojenia na małych kawałkach tkanin, to mysle, że takie problemy już Ci nie straszne i świetnie sobie z nimi radzisz, co widać na załaczonym obrazku :)))
Pozdrawiam 🙂
Kasia
Beata, dziękuję! Twoje komentarze zawsze sprawiają mi wielką przyjemność :).
Pingback: