Wiosenna kurtka
Kwiecień w tym roku to zdecydowanie miesiąc zawiedzionych oczekiwań pogodowych. Wielkanocny poniedziałek miał być w miarę ciepły i słoneczny. Dyngusowe psikawki w gotowości wyglądały porannej wodnej bitwy na zewnątrz, kiełbasa czekała już na nadzianie jej na kijek i radosne skwierczenie…
Ze swetrem jej do twarzy
No dobra, czas tej przydługiej przerwie w pisaniu powiedzieć dość i wziąć się wreszcie do pracy. Myślałby kto, że to jak z jazdą na rowerze, że się nie zapomina, jak składać zdania i jak dowieźć historię od początku do końca.…
Długa kamizelka i spodnie – lniany zestaw marzeń
Na początku tego roku ułożyłam sobie listę (niedługą co prawda, ale nie o ilość tu szło) rzeczy, które chciałabym koniecznie uszyć w ciągu tych dwunastu miesięcy. Tak konkretnie chodziło o różne warianty żakietów i płaszczy, po to żeby przetestować różne…
Million dollar dress, czyli po polsku „mam taką sukienkę, że dajcie mi jeszcze Oskara, a poczuję, że świat leży u mych stóp”
Okazuje się, że żeby poczuć się jak milion dolarów, wcale tych dolców nie trzeba tyle mieć. Tak właściwie to nie potrzeba ich w ogóle, wystarczy sobie natomiast sprawić odpowiednie odzienie. Niewykluczone, że sukienka, którą wreszcie udało mi się mi się…
Trochę taki dres, ale jednak nie do końca
Szycie to jest jednak nieustanna przygoda, a zarazem pasmo zaskoczeń i wyzwań sprawdzających moją odporność oraz stopień oddania szyciu. Nie żebym wcześniej o tym nie wiedziała i dopiero nagle po tylu latach się o tym przekonała. Ale to jest tak,…
Smak zwycięstwa – Projekt Burda 2019
Siedzę sobie teraz na kanapie i zastanawiam się, czy kiedyś wcześniej coś wygrałam. Jakiś konkurs, zawody, taki plebiscyt, w którym na końcu grają fanfary, a w ich akompaniamencie bardzo-ważne-osoby wręczają dyplomy i ściskają dłonie, zaś w tle słychać bicie braw.…