Królowa sielskich krajobrazów – spódnica maxi
Jest coś niesamowicie urzekającego w długich spódnicach. Pamiętam, że pierwszy raz pomyślałam sobie, że mogłabym taką mieć, kiedy na ulicach królowały szyfonowe maxi. Ale tamte, szyte metodą oszczędnościową, czyli tuby z rozcięciem z boku, podszewką do połowy długości i czarną…
Srebrzyście
Wieść o tym, że czeka nas wesele, prędko przywiodła na myśl rozważania na temat nowej sukienki. Ale że długo nie znaliśmy dokładnego terminu, wesele dwa razy zostało przełożone, jedyne kroki, jakie poczyniłam, ograniczyły się do zakupu tkaniny. I tak przeleżały…
Przerywniki
Z szyciem płaszcza mi nie idzie. Nie idzie mi tak bardzo, że cokolwiek mam zrobić w związku z nim, rzucam to w diabły po 5 minutach i biorę się za coś innego. Czasem są to poprawki, innym razem łatanie dziur,…
Koralowa spódnica z kontrafałdami
Albo różowa, łososiowa czy inna jakaś. W każdym razie na spódnicę z kontrafałdami miałam ochotę już od jakiegoś czasu. Miałam też ochotę na uszycie czegoś mało skomplikowanego po żakietowych przebojach. I miałam tylko dwa koralowe zamki błyskawiczne w długościach odpowiednich…