
Wino w szafie
Sądzę, że na drodze do kolorystycznego porządkowania mojej garderoby doszłam już do takiego etapu, że można dostrzec w tym jakąś prawidłowość. Moja szafa staje się coraz bardziej harmonijna, a dzięki temu znacznie łatwiej mi się ubierać i tworzyć różne zestawy. W końcu takie miałam założenie, żeby z tego całego miszmaszu odcieni wybrać te, które do mnie pasują, ale i w których dobrze się czuję. Pośród tego kolorystycznego spokoju skupionego wokół granatu i złamanej bieli pojawiają się akcenty. Próbuję znaleźć dla siebie odpowiedni odcień różu, od czasu do czasu przywdziewam też coś czerwonego bądź koralowego. Tyle że czerwone ubranie krzyczy „Patrzcie na mnie!”, więc kiedy zakładam coś takiego, muszę liczyć się z tym, że nie przemknę niezauważona ;). Ponieważ nie zawsze mam ochotę rzucać się aż tak bardzo w oczy, postanowiłam sprawdzić, czy dogadam się z bordowym. Najpierw przezornie kupiłam sweterek w takim kolorze, a kiedy okazało się, że dobrze się w nim czuję, poszłam za ciosem i zamówiłam bawełnę z elastanem w pięknym kolorze wina.
Z wyborem sukienki do uszycia nie miałam właściwie problemu, bo kiedy tylko zobaczyłam zapowiedź tej (Burda 1/2017 model 116), od razu wiedziałam, że muszę ją mieć. Wiecie, ten dekolt. Koło takich elementów nie przechodzę obojętnie. Tylko że o ile dekolt był moim priorytetem, o tyle na ołówkowym dole mi już tak nie zależało, bo właśnie uszyłam sobie taką spódnicę, a poza tym chciałam czegoś odrobinę swobodniejszego. Z racji ograniczonej materii postawiłam na taki prosty dół z niewielkimi kontrafałdami. Dodałam też pasek, bo mimo przedłużenia góry wciąż miałam wrażenie, że jest za krótka. Dół jest na podszewce, góra nie. Aha! Są obowiązkowe kieszenie :). Trochę szerszy dół plus sztywniejszy materiał – w takiej konfiguracji sprawdzają się i układają najlepiej.
Pozdrawiam z nadzieją na coraz więcej słońca :).

Business Class
Zobacz również

Srebrzyście
26 kwietnia 2016
Zdążyć przed wiosną przygotować się na lato…
22 lutego 2015
22 komentarze
Anettaszyje
Mogę powiedzieć, że oczarowałaś mnie w tej sukience, wyglądasz tak pięknie, że aż zachciało mi się wiosny i takich kolorów w ogródku, sukienka bardzo ładna i kolor zdecydowanie dla Ciebie, model sukienki bardzo ładny i zmiana dołu wyszła korzystnie, taki dół jest najbardziej uniwersalny i wygodny. Wyszło pięknie. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Kasia
Ano właśnie, pytanie czy to ta sukienka czy słońce sprawia, że odbiór sukienki jest taki, a nie inny ?. No dobra, żarty żartami, a tak na serio to bardzo dziękuję i cieszę się, że masz podobne odczucia do moich, jeśli chodzi o kolor i fason. Znaczy się, poszłam w dobrą stronę ☺.
Szyję...bo kocham i potrafię
Kasiu, ja już nie nadążam… ostatnio podobają się nam podobne kolory, albo wzory, ja wczoraj właśnie skończyłam sukienką w kolorze bordowym 😀 Muszę przyznać, że ten kolor jak najbardziej Ci pasuje, na pewno jest duzo spokojniejszy niż czerwony i można go eksploatować beż końca i wszędzie. Sukienka wyszła super, uwielbiam i takie dekolty i taki dół, jest bardzo wygodny. Myśle, że sukienka będzie jedna z Twoich ulubionych. Ja ze swoja muszę się jeszcze dobrze spasować, chociaż nie do końca czuję się w niej tak jak sobie wyobrażałam, ale chyba już wspominałam, że uszyłam jasno szary kardigan, który zamierzam nosić z sukienkę i powinno być dobrze.
Pozdrawiam cieplutko 🙂
Kasia
Ja od początku wiedziałam, że gra mi w duszy podobnie do Ciebie ?.
Kasia
(Pisanie na telefonie niesie ryzyko przedwczesnego wysłania komentarza ?). Chciałam dodać, że rozbudziłaś moją ciekawość ogromnie i chciałabym, żebyś tę sukienkę jak najszybciej pokazała. I kardigan. Ten to mnie dopiero zaciekawił, bo przecież pisałaś, że szyjesz taki do noszenia z sukienkami. Bardzo chętnie też bym sobie coś takiego sprawiła, ale do tego pewnie potrzeba cieńszej i bardziej miękko układającej się dzianiny. No nic, będę cierpliwie czekać.
A mnie to bordo tak wciągnęło, że mam już plan na spódnicę i jakąś bluzkę i może spodnie. Po całości! ?
Pozdrawiam!
Szyję...bo kocham i potrafię
Kasiu, jak nic się nie zmieni, mam w planie jutro zrobic zdjęcia 🙂 Kardigan jest bardzo prosty, coś ala płaszczyk, dzianina cieńsza, ale dosyc stabilna, więc mogłam pozwolić sobie na taki fason, no i oczywiście z paseczkiem 🙂 przymierzyłam do paru swoich sukienek i moim zdaniem ma potencjał, bedzie też idealny i do spódnic i spodni.
Kasia
No to czekam ☺
Uszyta
Pięknie, pięknie, pięknie. Ten kolor wygląda na Tobie cudnie. I zwróciłaś moją uwagę na ten model, przecież ten dekolt jest obłędny, czemu ja go w Burdzie nie zauważyłam?
Kasia
Bo była szara i nie rzucała się w oczy ?. Dzięki za miłe słówko!
Asia
Kasia, sukienka jest rewelacyjna, ale błagam Cię, nie nos do niej tych butów! Bardzo skracają Ci nogi, wybierz botki przed kostkę i będzie dużo lepiej. Co do sukienki, to bardzo do Ciebie pasuje, a kolor jest obłędny i wcale się nie dziwię ze zamierzasz się z nim zaprzyjaźnić na dłużej. Pozdrawiam i czekam na kolejne posty, Asia 🙂
Kasia
No dobra, nie będę ?. Dziękuję za odwiedziny i komplementy ☺.
Mitania
Wiem,że moje komentarze są strasznie monotematyczne ale co zrobić ? No kolejna piękna kiecka : ) A wino to ja uwielbiam pod każdą postacią i w każdej ilości tylko nie wiem co na to moja wątroba ; )
Kasia
Ależ ta monotematyczność mi bardzo odpowiada. Nie mam nic przeciwko ?. A co do wina to widzę, że dogadałybyśmy w mgnieniu oka i w tym temacie ?. Ściskam!!!
krawcownia-beaty
Śliczna sukienka, mam wrażenie że kolor wina jest teraz bardzo modny, sama niedawno szyłam spódnicę w tym kolorze. Do twarzy ci w tym odcieniu, świetnie wyglądasz 😉 Pozdrawiam
Kasia
Bardzo możliwe, że jest tego koloru trochę więcej wokół i może dlatego podświadomie go wybrałam ☺. Bardzo się cieszę z takiego pozytywnego odbioru. Dziękuję!
pastelovenitki
Urocza i elegancka sukienka na wdzięcznej modelce! Piękny kolor wina, który pasuje do każdej blondynki. Ta stójka przy dekoldzie nadaje charakteru!
Kasia
Dziękuję bardzo za tyle miłych słów ☺. To bardzo mobilizuje i zachęca do szycia ?. Pozdrawiam serdecznie!
tkaninka
Elegancka i faktycznie nie pozostaniesz w niej anonimowa 🙂 Gratuluję, kolejny raz!
Kasia
Dziękuję bardzo. Miód spływa na me serce ?.
oldnanny
Też uważam że ta sukienka ma potencjał 🙂 Udał się ten model Burdzie, a Tobie udał się jeszcze bardziej, przez zmianę dołu na pewno zyskała na funkcjonalności. I bardzo ładnie na Tobie leży. Ta sukienka chciała mnie wykończyć, na razie wisi sobie na manekinie bo jeszcze się nie przemogłam żeby ją założyć. Ale może po zmianie dołu przy lepszym wyborze tkaniny uszyję jeszcze raz, bo dekolt i rękawy są super. Z ogromną przyjemnością oglądam ją na Tobie 🙂
Kasia
Cieszą mnie te miłe słowa! Dziękuję bardzo :). Liczę na to, że i Ty się w końcu przemożesz i zaczniesz nosić swoją sukienkę. Na pewno jest tego warta!
Pozdrawiam serdecznie :).
Pingback: