bluzki/koszule,  DAMSKIE,  spódnice

Ale to już było

DSC03979

Dzisiaj wracam do spraw niedokończonych, by uroczyście oświadczyć, że się z nimi wreszcie uporałam. Jest duet, ponieważ jak to w sz(ż)yciu bywa, powstanie jednej rzeczy pociągnęło za sobą konieczność stworzenia następnej.

Szycie bluzki, której zajawkę Wam już pokazywałam, zaczęło się od tego, że kupiłam sobie zamek ozdobny o długości 60 cm. Zdaje mi się, że moda na ozdobne zamki może nie tyle mija, co już nieco się zadomowiła na naszym rynku modowym i mocno opatrzyła, ale cóż – jakoś wcześniej nic nie udało mi się uszyć i wstrzelić się w ten trend. Początkowo myślałam, że zamek wykorzystam przy szyciu sukienki, ale okazało się, czego nie sprawdziłam wcześniej, że to jest zamek rozdzielczy, więc koncepcję sukienki z takim zamkiem porzuciłam. Uznałam, że bluzka też może być. Wybrałam model 120 C z Burdy 8/2015. Dokonałam również niewielkich zmian: obniżyłam zaszewki, plisę podkroju szyi skroiłam z całością i zrobiłam klasyczne odszycie. Przy podłożeniu bluzki też wykorzystałam odszycie. Nawiasem mówiąc znacznie bardziej wolę taki sposób podkładania w przypadku rozmaitych zaokrągleń, bo mi się wszystko ładniej układa i łatwiej szyje. Aha, rozcięłam też tył, bo przecież suwak. I uszyłam bluzkę. Na szczęście żadnej filozofii w tym nie było i obyło się bez przebojów. Wyszła tylko za krótka. DSC03966 DSC03955 DSC03972

Początkowo się tym nie zraziłam zanadto, ale jednak kilkukrotnie zdarzyło mi się poświecić brzuchem, co wprawiło mnie w małe zawstydzenie, uznałam więc, że jeśli chcę mieć z tej bluzki pożytek jesienią, muszę mieć coś dolnego sięgającego pępka. Spódnicę. Ten, kto mnie zna już dostatecznie dobrze z szyciowej strony, domyśli się pewnie, że kieszenie były tu bardzo ważnym elementem. Spodobała mi się spódnica z Burdy 3/2009 model 104 B. Szwy karczku i kieszeni są poprowadzone pięknymi łukami i dzięki temu świetnie układają się na sylwetce. Fantastyczny model. Dopracowany w w każdym detalu. Od siebie dodałam tylko podszewkę.  DSC03959 DSC03971 DSC03965

Bluzka i spódnica tworzą fajny komplet, jednak nie jestem przekonana, że ja i moja figura leżymy w nim tak dobrze, jak sobie wyobrażałam. Podejrzewam, że bluzce będzie jednak lepiej ze spodniami, a spódniczka i ja zyskamy na sex-appealu, kiedy wyeksponujemy talię. Co nie znaczy, że kompletu nosić nie będę. Będę i będę z niego dumna, bo ładny jest ;).

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *